Precz jesteś tyranem Po co nam poezja - KRYTYKA
Producent: LIBRES
Sklep: libres.pl
Cena:
19.07
16.21
UWAGA- JEŚLI W PARAMETRACH SĄ RÓZNICE DATY, STRON,
WYDAWNICTWA ITP. PATRZ ZAWSZE NA OPIS AUKCJI ON JEST NAJWAŻNIEJSZY.
AutorWacław SadkowskiTytułPrecz jesteś tyranemPo co nam poezjaRok
wydaniaWydawnictwoStronOkładka, oprawaStan i inne
informacje2004TS174miękkaDb+OpisNoty wydawców i inne informacjez
okładki, do BiblioNETki wprowadził(a): mielonka27, dodana:
28.04.2009"Wszyscy - niemal bez wyjątku - porażeni jesteśmy poezją
od najwcześniejszego dzieciństwa. Najczęściej zresztą serwuje się
nam rymowanki (typu »entliczek-pętliczek, czerwony stoliczek«),
mające z poezją tyle wspólnego, że nie są pisane prozą, tylko mową
wiązaną w rymowane pęczki. Chciałbym w tej książeczce przedstawić
najbardziej typowe sytuacje - i najbardziej charakterystyczne
odwołania do poezji, jakie niesie nam codzienne życie, nasze
powszednie doświadczenie. I chciałbym zadać w konkluzji tego
przeglądu drastycznie sformułowane pytanie: co z tym bagażem robić?
czy można - i czy należy? - próbować się od niego uwolnić?"Wacław
Sadkowski - krytyk literacki, tłumacz, autor kilkudziesięciu
przekładów z literatury anglojęzycznej i francuskiej; przez wiele
lat redaktor naczelny "Literatury na Świecie". Twórca licznych
studiów krytycznoliterackich o prozie polskiej i światowej, m.in.
tomów "Proza świata: szkice do obrazu powieściopisarstwa wieku XX"
oraz "Odpowiednie dać słowu słowo: zarys dziejów przekładu
literackiego w Polsce".[Twój Styl, 2004][komentarze (0
opinii)]Recenzje i opinie o książcePod taką tyranią żyć warto,
autor: dot59, dodana: 20.01.2008Jeden z pierwszych tomików serii
„Po co nam...?”, stawiającej pytania o sens obecności w naszym
życiu pewnych zjawisk kulturowych i odpowiadającej na nie słowami
filozofów, socjologów, krytyków sztuki, poświęcony jest poezji.Czym
jest poezja, z grubsza wszyscy wiemy, definicję jej bowiem
poznajemy na dość wczesnym etapie nauki o literaturze. Czy jednak
rzeczywiście potrzebna jest nam do czegoś innego niż dostarczanie
polonistom materiału do zadręczania uczniów poleceniami: „Dokonaj
analizy porównawczej wierszy...”? I cóż do tego ma ów tyran,
któremu każą iść precz w tytułowej frazie? Odpowiedzi na to drugie
pytanie, jeśli jej wcześniej sami nie docieczemy, udziela nam autor
dopiero w ostatnim akapicie tekstu. Na pierwsze natomiast odpowiada
w sposób pośredni, relacjonując swoje własne z poezją przygody i
związki, przywołując utrwalone w wierszach różnych epok odbicia
dziesiątków obliczy rzeczywistości i projekcje marzeń jednostek lub
całych narodów, wskazując wreszcie na pragmatyczne – dydaktyczne,
agitacyjne, rozrywkowe – funkcje utworów poetyckich. Zachwyca i
imponuje sprawność, z jaką porusza się po najrozmaitszych obszarach
tego gatunku sztuki, przytacza najstosowniejsze cytaty i opinie
krytyków; zachwyca i imponuje tym bardziej, że zajmując się na co
dzień prozą, a nie poezją, czyni to nie z zawodowego obowiązku,
lecz z czystego zamiłowania.Być może niejeden z nas w trakcie
własnych spotkań z poezją doznawał podobnych jak autor wrażeń,
czynił zbliżone obserwacje, lecz nie będąc profesjonalistą, nie
potrafił ich zwerbalizować w sposób dostatecznie spójny i
finezyjny. Jeśli więc nawet rozważania Sadkowskiego mają charakter
osobisty, bez trudu możemy dokonać ich ekstrapolacji na obszar
doświadczeń wszystkich miłośników poezji, a także i tych, którzy
nie zaliczają się do tej kategorii, lecz w życiu których – mniej
lub bardziej dotykając ich świadomości – ta kapryśna sztuka stale
zaznacza swoją obecność.Aby w pełni docenić walory tego
niedługiego, lecz nader esencjonalnego tekstu, trzeba legitymować
się pewnym stopniem oczytania i wiedzy o literaturze. Osobiście
zawahałabym się przed użyciem go jako argumentu mającego przekonać
do poezji zatwardziałego wyznawcę konkretów (z gatunku „ja tam
żadnych wierszy nie czytam, bo to wszystko głupota i strata
czasu”), namawiałabym natomiast do jego przeczytania licealistę,
którego do kontaktu z ulubioną domeną muz skutecznie zniechęciło
powtarzane jak mantra pytanie: „co poeta chciał powiedzieć?”. Ci
zaś, którzy już wcześniej sami odpowiedzieli sobie na pytanie, po
co im poezja, mogą sięgnąć po książeczkę dla samej przyjemności
poobcowania z erudycją autora, by w końcu zgodzić się z jego
konkluzją: jeśli nawet (no, trudno, trzeba zdradzić ukrytą w tytule
tajemnicę...) poezja bywa tyranem, biorącym w dyskretną niewolę
nasze wyobrażenia, myśli, język – nasze życie pod jej panowaniem
jest nieporównanie bogatsze, niż gdybyśmy jarzma tej uroczej
tyranii nigdy nie zaznali, albo zaznawszy, zechcieli despotę
przepędzić precz...[recenzję opublikowałam wcześniej w serwisie
książkowym wp.pl]
Przejdź do sklepu